31 sierpnia 2012

Stróże - droga powrotna

W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Muzeum Pszczelarstwa w Stróżach przy okazji robiąc małe miodowe zakupy :-) Gdy skręciliśmy w boczną dróżkę prowadzącą do muzeum mój mąż przypomniał sobie, że jeździł tutaj jako dziecko ze swoją ciocią po miód :-)) Niestety było już zbyt późno abyśmy mogli wejść do muzeum, za to obejrzeliśmy sobie wszystko na zewnątrz :-)


Ule w różnych formach i kształtach :-)




Mimo tak fajnego wypadu czuję niedosyt tegorocznych wakacji. Może uda się wyskoczyć gdzieś dalej jeszcze z dzieciątkiem w brzuszku :-) Chciałabym zmienić całkowicie otoczenie chociaż na tydzień :-) Ale póki co adaptacja do przedszkola i codzienności :-) 

29 sierpnia 2012

Wysowa Zdrój i okolice

Dalej nasza wycieczka przemieściła się w stronę miejscowości Wysowa-Zdrój, gdzie nocowaliśmy :-) Jest to niewielka miejscowość, usytuowana niedaleko granicy ze Słowacją. Jest częścią tzw. Łemkowszczyzny, terenów zamieszkiwanych przez grupę etniczną - Łemków.

Pijalnia Wód Mineralnych oddana do użytku w 2006 r. mieszcząca się w Parku Zdrojowym a dofinansowana ze środków unijnych :-)
Park Zdrojowy
z atrakcjami dla dzieci :-)



W drugi dzień pojeździliśmy troszkę po okolicy. W czasie gdy dzieci spały w samochodzie udało nam się zatrzymać przy dwóch cerkwiach :-)

Cerkiew w Kwiatoniu:



 I w Leszczynach :-)



Na trasie - widok na jezioro Klimkowskie. Widok kojący moje zmysły i nieco zaspakajający moje pragnienie zobaczenia w tym roku gór chociaż niewielkich :-)


Również na trasie - chata łemkowska :-)


Docelowym miejscem w drugim dniu wypadu był dla nas zamek w Szymbarku. Szczególnie ze względu na dzieci :-) Nieopacznie mój mąż wspomniał coś o duchach zamieszkujących zamek nie biorąc pod uwagę dość wybujałej od jakiegoś czasu fantazji Kacperka :-o W małą opowieść o duchach został nawet wciągnięty Pan oprowadzający po zamku :-) 

Zamek powstał na nowo dzięki unijnym środkom praktycznie z niczego :-o



23 sierpnia 2012

Skamieniałe Miasteczko

Udało nam się wyskoczyć na małe rodzinne wakacje, trwające raptem 2 dni :-o No ale zdecydowanie lepsze to niż nic ;-) Najciekawszym miejscem z punktu widzenia dzieci było Skamieniałe Miasteczko, z dodatkowym urozmaiceniem w postaci poszukiwania ukrytego wśród skał skarbu ;-) Skarbem okazały się żelki, które bardzo szybko zostały skonsumowane :-)

Czas przestudiować mapę ;-)




1865 - to data wyryta przez małżeństwo w dniu ślubu :-)










Ta woda naprawdę była dobra i pachniała lasem :-)

P.S. Ciąg dalszy mini rodzinnych wakacji - niebawem :-))

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails